niedziela, 31 lipca 2011

Ramadan czas zacząć!

http://www.graphics.desivalley.com

Jutro 1 sierpnia. Moje pierwsze skojarzenie z tą datą to oczywiście rocznica Powstania Warszawskiego, która, jako że jestem rodowitą warszwianką, ma dla mnie szczególne znaczenie.
W tym roku 1 sierpnia wydarzy się jeszcze coś jeszcze, o czym intensywnie ‘przypominają’ na swoich facebookowych tablicach moi muzułmańscy znajomi. Mianowicie jutro zaczyna się Ramadan! I będzie sobie trwał do 30 sierpnia. Nigdy nie zdarzyło mi się być w okresie Ramadanu w kraju muzułmańskim. Nie zdarzyło się – ale zdarzy sięJ niebawem wybywam na wakacje do Tunezji, więc będę mogła poczynić pewne obserwacje. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że takowe obserwacje z pięcio-gwiazdkowego hotelu mogą dla niektórych wydawać się śmieszne, ale… dla chcącego nic trudnego (czyli dla mnie) i będę i tak wszystko wiedziała:)
Co to jest Ramadan? Typowa odpowiedź – ‘nooo, jakiś post, nie?’. No tak, post, ale trochę bardziej specyficzny niż taki znany przeciętnemu katolikowi. Prawidłowa odpowiedź na to pytanie jest taka, że jest to dziewiąty miesiąc kalendarza muzułmańskiego, w którym miało miejsce objawienie Koranu – po prostu archanioł Gabriel (czyli Dżibril) ukazał się Mahometowi. Zatem jest to szczególne wydarzenie w życiu wyznawców islamu.
W okresie trwania Ramadanu od świtu do zmierzchu muzułmaninowi nie wolno między innymi spożywać żadnych pokarmów, napojów, palić tytoniu i takie tam. Posiłki w związku z tym spożywa się przed świtem i po zachodnie słońca. Kobiety w ciąży i karmiące, dzieci, osoby chore nie muszą przestrzegać postu. Słyszałam jeszcze wersję, że osoby pracujące w turystyce też nie muszą, ale nie wiem na ile to jest prawda.
Po co jest Ramadan? A po co jest post przed Bożym Narodzeniem? Wydaje mi się, że jednak muzułmanie są bardziej zdyscyplinowani, jeśli chodzi o przestrzeganie postu. Jest post – i okey. U nas (no dobra, w moim przypadku) jest kombinowanie ;P Gdy postanowię sobie, że nie będę w tym czasie jadła czekolady (cóż za poświęcenie…), to i tak po paru dniach złamię owe postanowienie i szczerze powiedziawszy jakoś szczególnie mnie to… nie martwi. Ramadan oprócz tego, że jest ochroną przed karą Allaha, to stanowi w pewnym sensie przeżycie duchowe umożliwiające odzyskanie wewnętrznego spokoju, poznania siebie i być może zrozumienia niedoli ubogich (i głodnych). Taki sens ‘ludzki’ dziewiątego miesiąca przedstawiły znane mi osoby celebrujące Ramadan.

Zatem… Wesołego Ramadanu;))




ellaneblog.net
 
graphics18.com

terrorfreesomalia.blogspot.com







i muzycznie ;) Można na tym clipie zobaczyć jak to wszystko wygląda 'w praktyce'



نشيد رمضان 2011 الرائع لمشاري العرادة | Great Ramadan 2011 Nasheed





 




Brak komentarzy: