środa, 1 maja 2013

Myślał indyk o niedzieli, a w sobotę... - czyli reforma weekendu w KSA

Arabski weekend to czwartek i piątek. Jednak skoro zmiany zachodzą praktycznie we wszystkim i coraz częściej naśladują europejsko-amerykańskie wzorce, to również i organizacja tygodnia ulegnie reformom. Organ doradczy króla Arabii Saudyjskiej zasugerował rządowi, aby weekend przypadał na piątek i sobotę. Celem zmiany ma być przede wszystkim ożywienie (upadającej) gospodarki królestwa. Wolny czwartek i piątek ogranicza możliwość współpracy z partnerami z zagranicy, dla których to normalne dni robocze.

W islamie odpowiednikiem naszej niedzieli jest piątek.Tego dnia spędza się czas z rodziną, chodzi do meczetu i... shopping mallu;) Globalizacja zachowań społecznych powoduje pewne podobieństwo bez względu na kulturę czy religię - wystarczy spojrzeć jak wygląda "typowa" niedziela - zamiast meczetu jest kościół, a zamiast mallu jest centrum handlowe (czyli praktycznie to samo co mall, tylko inna nazwa) lub supermarket.

Zmiany dni weekendu mogą mieć istotne znaczenie dla giełdy w Arabii Saudyjskiej. Ogromne znaczenie na jej funkcjonowanie mają międzynarodowe ceny energii i rynki akcji. I odwrotnie - ona ma duży wpływ na pozostałe giełdy. Z większością partnerów na świecie Saudyjczyków łączą tylko 3 dni robocze w tygodniu, czyli poniedziałek, wtorek i środa. Pozostałe 4 dni są zmarnowane. Już od kilku lat saudyjski sektor biznesowy lobbuje na rzecz zmiany organizacji tygodnia, tak aby dopasować się do europejskich czy amerykańskich kontrahentów.
Sąsiadujący z Arabią Saudyjską Oman oficjalnie zatwierdził w kwietniu zamianę dni weekendu na piątek i soboto. Prawo weszło w życie 1 maja br. Jeżeli wniosek rady w KSA nie zostanie zatwierdzony, kraj ten pozostanie jedynym państwem nad Zatoką Perską, w którym obowiązuje weekend czwartkowo-piątkowy.

Znaczna część propozycji zmiany prawa pochodzi od Rady Konsultacyjnej (150-osobowego organu doradczego powoływanego przez króla). Sama rekomendacja rady nie oznacza wcale, że propozycja spotka się z aprobatą i stanie się obowiązującym prawem. Wniosek musi najpierw zatwierdzić rząd i saudyjski sąd królewski. W 2007 r. podobny wniosek został odrzucony. Dopiero gdy propozycja reformy przejdzie pomyślnie etapy na tych szczeblach decyzyjnych, decyzja ostateczna zostanie podjęta przez króla, który posiada władzę wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą.

Brak komentarzy: